Od niedawna chodzimy z Patrycją na długie codzienne spacery. A ponieważ tereny mamy przepiękne i pogoda do tej pory sprzyjała jest to czysta przyjemność. W naszym marszu mamy też wiernych towarzyszy. Są to: pies podkołdrowy , zaczepno-obronny Sendi ( aż kilo czterdzieści wagi) oraz leniwy podwórkowiec Misia. Tempo mamy iście sportowe. Przystanąć się praktycznie nie da ponieważ w lesie i nie tylko latają nad nami setki komarów. Tych krwiopijców jest u nas zawsze dużo ale ten rok jest pod względem ich ilości straszny. Nawet długa zima nie dała im rady.Zapraszam na wieczorny spacer:
| Nasza wierna kompania Sendi i Misia |
| Szybkim krokiem udajemy się w stronę lasu |
| Jestesmy już prawie pod lasem |
| Przed nami Puszcza Knyszyńska |
| Leśne niezapominajki |
| Kwitną poziomki |
| Szybkim krokiem przemierzamy las |
| Już widać prześwit |
| Wychodzimy na dolinę Supraśli |
| Wieczorne łąki |
| Napotkana młodziez: Co to kurna jest???Pies raczej nie...jakie to zwierze??? Napotkana pani: Jak można kazać tak małemu zwierzątku chodzić! Ono powinno spacerować na rękach! |
| Dolina rzeki Supraśl |
| Mieszkaniec łąki |
| Stad wyszłysmy |
| Sendi |
| Rzeka Supraśl |
| Bocian ucieka przed nami |
| A świerszcze nam cykały niesamowicie |
| Jeszcze jeden rzut oka przed powrotem |
| Supraśl |
Ale cudownie! :) tereny wymarzone na spacer :)
OdpowiedzUsuńMisia i Sendi pasują do siebie jak ulał :D Swoją drogą zawsze chciałam miec takiego właśnie "podwórkowca" ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Ale masz boskie tereny do spaceru. Tylko te insekty. Nie cierpię ich.
OdpowiedzUsuńA u nas jakby komarów jest mniej. Podobno władze podjęły walkę- pryskając czymś tam.
Pozdrawiam
Tereny na spacery są wprost wymarzone.Co do komarów to też by się przydało zrobić jakieś opryski bo żyć się nie da. Pozdrawiam
UsuńŚwietne miejsce na spacery i odpoczynek od codzienności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jak tak człowiek idzie przed siebie to zapomina się o wszystkich troskach i problemach codzienności.Pozdrawiam
UsuńCudowne tereny.Psiaki fantastyczne...
OdpowiedzUsuńZachwycające zdjęcia i krajobrazy.
Mogę spacerować. Mnie nie jedzą komary.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuje Ci bardzo za cudowny komentarz i pozdrawiam!
UsuńAgnieszko, przyszłam kolejny raz aby zachwycić się wspaniałymi widokami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Choć obracam się w nieco może innych - ale jednak podobnych krajobrazach - z sentymentem i przyjemnością "poszłam" tym spacerkiem za Wami :). Pięknie tam macie!
OdpowiedzUsuń