Ja chociaż nie jestem prawosławna uwielbiam udać się w środku nocy na tereny klasztorne. Teraz to tym bardziej gratka ponieważ nasi zakonnicy od jakiegoś czasu pozamykali drewnianymi bramami i wstępu brak.Jednak tego wieczora wszystko stoi przed nami otworem.Atmosfera jest niepowtarzalna. Noc, unosząca się z nad rzeki mgła i do tego palące się już o wejścia świece.
Wysoka cerkiew jest rekonstrukcja starej zburzonej przez wycofujących się Niemców świątyni.
Udajemy się do królującej Cerkwi Zwiastowania Bogurodzicy. Jest to moje ulubione miejsce. Panuje tu taka niesamowita aura skupienia i duchowości. W ciszy słychać szepty modlitw. Jedynie mój aparat robi nie pasujący tu hałas. Nie jako ze wstydem robię zdjęcia.W tym miejscu można się naprawdę wyciszyć.
W powietrzu unoszą się szeptane modlitwy |
PRZEPIĘKNY ROBIONY NA ZAMÓWIENIE W GRECJI ŻYRANDOL |
Niezwykle piękne misterne elementy |
Jedynie migawka mojego aparatu robi hałas |
W podziemiach cerkwi znajduje się sarkofag z ciałem Arcybiskupa Mirona któty zginął w katastrofie smoleńskiej
Przechodzimy do drugiej cerkwi.Tu mój aparat odmówił posłuszeństwa. nie był to jednak cud tylko rozładowany akumulatorek.Jednak udało się zrobić dwa zdjęcia.W głębi widać cudowny obraz.
Będąc już w domu ale mając otwarty balkon prawie do rana słyszeliśmy bijące dzwony i śpiew męskich chórów cerkiewnych.