Jedwabne to niewielkie urocze miasteczko w powiecie łomżyńskim. Sporo murowanego budownictwa, w centrum zadbany , ładny park. Piękny kościół ,który jest siedzibą parafii św Jakuba Apostoła. Napotkani ludzie mili , uprzejmi i pomocni.
O tej niewielkiej miejscowości głośno zrobiło się dzięki książce Jana Tomasza Grossa ;Sąsiedzi ". autor pisze w niej o jednym z pierwszych w Polsce pogromów Żydów. Podobno jest w niej wiele nieścisłości ,bardzo rozbieżna jest też liczba ofiar.Ja osobiście przeczytałam tylko fragmenty i na pewno jej nie kupię. Jest tak potwornie straszna ,że przez kilka dni miałam problemy z zasypianiem.
Suma sumarum jedwabieńscy Żydzi zostali żywcem spaleni w stodole.Zbrodnia tak ohydna i potworna ,że nawet ciężko o niej myśleć. Czytałam też historię zagłady Żydów w Tykocinie , w tym relacje naocznych świadków. Niestety końcem obu historii był głęboki dół wypełniony ciałami zamordowanych.
Celowo nie podaje szczegółów ,sprawa ta wzbudza bowiem wiele kontrowersji i emocji.
Miejsce tej podwójnie obrzydliwej zbrodni znajduje się tuż za miasteczkiem. Jest uporządkowane i ogrodzone kamiennymi blokami. W środku niewielki pomnik na którego froncie znajduje się kawałek spalonego drzewa. Obok powiewa flaga Izraela. Pod pomnikiem znicze w tym z napisami w hebrajskim (tak myślę). I cała masa kamieni. Zafoliowane zdjęcia zapewne miejscowych Żydów. Zrobiło to na nas dość spore wrażenie.
|
Miejsce zbrodni w Jedwabnem |
|
Jedwabne |
|
Zdjęcia pod pomnikiem w Jedwabnem. Zapewne ten kto to położył zaznaczył swoją rodzine |
|
Kobiety dzieci ...głęboki dól |
|
Pomnik ofiar zbrodni w Jedwabnem |
|
Jedwabne |
|
Wcześniej był tu inny bardziej kontrowersyjny napis |
Dokładnie naprzeciwko miejsca zbrodni znajduje się cmentarz żydowski. Z przodu ogrodzony dość wysokimi blokami skalnymi. Przy wejściu obelisk stylizowany na macewę. Niewiele zostało z tego miejsca. Stare kamienie z ogrodzenia i macewy zostały użyte po wojnie do budowy domów i stodół. I nie działo to się tylko w Jedwabnem. W Nowodworcach np na kamieniach brukowanej drogi znaleziono napisy nagrobne. Kamienie zostały wymienione. Nie pamiętam już gdzie kamienie z kurhanu zostały wykorzystane do budowy cerkwi.
Cmentarz Żydowski w Jedwabnym to teraz leszczynowy lasek. Blisko wejścia jest niewielki dołek . Zainteresował mnie i zrobiłam mu zdjęcie. Później w internecie wyczytałam ,że to nieoznakowany grób ofiar kaźni
|
Kamienne ogrodzenie Cmentarza Żydowskiego w Jedwabnem |
|
Kamienny obelisk stylizowany na macewę Jedwabne |
|
Wejście Kirkut Jedwabne |
|
Podobno ten dół to nieoznakowane miejsce pochówku ofiar zbrodni Jedwabne |
|
Z ziemi wyłaniają się nieliczne macewy |
|
Macewy -Kirkut Jedwabne |
|
Na niektórych wid
ać napisy |
|
| Macewy -Kirkut Jedwabne |
|
Macewa Kirkut Jedwabne |
|
W środkulasku też są doły |
|
Podobno ktoś przetłumaczył napisy -Kirkut Jedwabne |
|
A z cmentarza widać kościól |
.
A oto jeszcze kilka zdjęć z centrum uroczego miasteczka Jedwabne
Wiele jest takich strasznych miejsc w Polsce. O tym słyszałam, ale dzięki Tobie mogłam zobaczyć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje za wizytę i pozdrawiam!
UsuńNo Ago, jesteście coraz bliżej mnie... Dojeżdżając na studia do B. często załapywałam poranny autobus o 6.00 - z Kolna do B. właśnie. Ten akurat "mknął" tak zwanym przez naszych "jedwabnym szlakiem" - nieco okrężnie, postój w każdej najmniejszej wsi, zwykle pojazd jak nie za zimny to upalny ;), powolny... Raz jeden dziennie był kurs powrotny - często na niego się załapywałam. I stąd znam Jedwabne. Ale dopiero po tym jak skończyłam swe podróże autobusem do B. to usłyszałam o Jedwabnym w TYM temacie. Nigdy tam potem nie byłam. A nie mam zbyt daleko. Wiesz, dla mnie spalenie ludzi żywcem, wyrządzenie im jakiejkolwiek podobnej krzywdy bez względu na pochodzenie, wiek, status, religię, cokolwiek jest niewyobrażalne. Zapraszam do G. :)
OdpowiedzUsuńNa tej trasie byłam jeszcze w jednym miejscu, które zapewne też mijałaś po drodze wielokrotnie. A co ciekawe posty są z jednego dnia i powstały przy okazji służbowego wyjazdu.Sprawy formalne 15 minut ,a reszta dnia to czysta przyjemność.
UsuńDo Grajewa też zapewne dotrę. Teraz trochę gorzej z czasem.Pozdrawiam
Dzięki Tobie poznałam to miejsce i dowiedziałam się więcej o tragedii jaka miała tu miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Szczegóły tej tragedii są bardzo straszne. Dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam!
UsuńAgnieszko, pamiętam sprawę Jedwabnego.
OdpowiedzUsuńdzięki Tobie poznałam to miejsce bardzo szczegółowo.
Serdecznie pozdrawiam:)
Tak to była bardzo znana sprawa. Głośno komentowana w mediach.Miejsce jest w tej chwili tak spokojne ,że aż trudno uwierzyć,że działy się tu takie straszne rzeczy. Pozdrawiam
Usuń