czwartek, 12 stycznia 2012

Maluszki chihuahua

Dzisiaj moje małe cziłałki. Szczeniaczki mają już cztery i pól tygodnia. Mogę określić je w tych słowach: łobuzy , głodomory i wstrętne sikacze.Jedzą już stałe jedzonko ale lubią jeszcze mleko mamusi. Tarja teraz łaskawie odwiedza je pare razy dziennie.Za nic nie chce z nimi spać.Wszak jej legowiskiem jest nasze łóżko, a maluchy  nie mają tu wstępu.Co prawda na początku poczyniła parę prób ulokowania swoich dzieci w łożku ale nasza stanowcza reakcja w końcu ją zniechęciła.Niestety maluchy za nic nie chciały współpracować fotografem(ką).Wolały się wiercić i gryżć miedzy sobą. No cóż nie każdy nadaje się na modelkę czy modela.
Najmniejszy zaledwie 25 dkg piesek  .Bardzo grzeczny!

Łobuz!

Największa sunia .Straszny łobuz, rozrabiaka i uciekinier!Pochłaniacz ogromnych ilości jedzenia.

4 komentarze:

  1. Ago, one są prześliczne. Ważą po 25 dkg to tak jak duże jabłko...Niesamowite...
    Sara-Maria

    OdpowiedzUsuń
  2. ... a miny maja srogie!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  3. MMMM, aż mi się takiego zachciało - na sprzedaż Ago?

    OdpowiedzUsuń
  4. slodziaki male, a ze nie modele, no coz, moze jak podrasna zaciekawi je pozowanie. Zaima nie ma zadnych zdjec z okresu 1rok 3 miesiace-1,5 roku, bo interesowalo ja bardziej probowanie wyrwania mi aparatu z reki niz pozowanie :)

    OdpowiedzUsuń