Przeglądałam dzisiaj w komputerze zdjęcia z podróży ,wydarzeń ,ciekawych miejsc.Tyle jeszcze tego mam.Czekają na publikację. Jednak na dzisiejszy zimowy dzionek wybrałam Grunwald.Zdjęcia są z okrągłej rocznicy 600-lecia Bitwy Pod Grunwaldem.Lato 2010 było niesamowicie gorące.Na inscenizacje bitwy zjechało się ponad 100 tys ludzi. Wielu ludzi nie dojechało.Utkneli w 30 kilometrowym korku.Było też kilkaset samochodów z Litwy.
My na miejsce udaliśmy się póżnym wieczorem poprzedniego dnia.Mieliśmy zajete miejsca w cieniu co ważne było następnego dnia.
Tutaj troszkę prywaty.W tej niezwykle ważnej bitwie brał udział mój przodek.Butrym Jan z Żyrmunów Marszałek Hospodarski wielkiego Księcia Witolda.Tak więc walczył pod flagą Księstwa Litewskiego.Póżniej po unii Horodelskiej przejął polski herb Topór.Ale o tym szczegółowiej kiedy indziej.
600lat pózniej temperatura powietrza dochodziła do 37stopni.
Takie cudo mógł kupić każdy.Ceny nie znam.Można było też zrobić sobie zdjęcie w takiej zbroi |
Tysiące samochodów |
Tłumy |
Nasi |
PRZY 37 STOPNIACH KAŻDY SZUKA ODROBINY CIENIA |
Zaczyna się bitwa |
Oj dzielni ci wojowie.Prawie 40 stopni do tego zbroja do tego ruch.... |
Imrezę tworzą ludzie niezwykli zapaleńcy i pasjonaci historii.Oni sa tu prawdziwymi wygranymi.Przedstawienie było świetne .W bitwie polegli niestety organizatorzy.Miejsce nie było w stanie przyjać tylu ludzi.W wielu budkach zabrakło jedzenia.Woda była na wagę złota.Już po inscenizacji strażacy zlitowali się i włączyli kurtyny wodne dla ochłody.Wyjazd z tego miejsca też graniczył z cudem. Zaskoczyło mnie jak wielkie jest zapotrzebowanie na tego rodzaju imprezy.W nas polakach budzi się w tedy niezwykły patriotyzm.I to mnie bardzo cieszy!
Ago !!! Powiem szczerze, że Ci zazdroszczę takiej imprezy. To musiało być niezapomniane przeżycie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara-Maria
Impreza świetna naprawdę warto tam być.Jednak uważam,że stanowczo za słaba jest infrastruktura.Nie wytrzymuje takiego ogromu ludzi.
Usuńchcialam jechac w tym roku na ta impreze, ale sie nie udalo :( za to bylismy tam w wrzesniu, ot tak. nie dziwie sie, ze ludzie poutykali na trasie - rzadko widuje sie tak waskie szosy z drzewami tak blisko asfaltu!!!
OdpowiedzUsuńJak widziałaś te drogi to wyobraż sobie 100 tys ludzi, które nimi próbują dojechać.Masakra
UsuńAgo B, pisałaś niedawno, że nie możesz napisać komentarza na blogu Sary-Marii, spróbuj napisać samo imię tam gdzie pisze nick, bez dodawania nazwy bloga. Tak nam poradził Wkraj. To musiała być przednia impreza i na pewno świetnie się na niej bawiłaś, aż ci zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńMoniko bardzo dziekuje.Zaraz spróbuje
UsuńBardziej lubie Grunwald bez tlumu i tej wojny na niby...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Tłum był rzeczywiście ogromny, ale bardziej dokuczała wysoka temperatura.Pozdrawiam
UsuńJa podobnie jak "przedmówczyni" wolałabym Grunwald bez tych tłumów i organizacyjnej porażki, bo znając nasze realia kosztowałoby mnie to więcej stresów niż przyjemności, cho pomijając tę "przegraną" to na pewno niesamowite wrażenie- 600 lecie- to się już nie powtórzy za naszego życia, ani życia naszych dzieci, więc jest czego zazdrościc.
OdpowiedzUsuńTłumy jak tłumy ale ta niesamowita jak na nasze warunki temperatura...
OdpowiedzUsuń