piątek, 15 stycznia 2016

Droga do Papagayo

Będąc w Playa Blanca grzechem byłoby nie zobaczyć słynnych plaż Papagayo. My też wiedzeni ciekawością trzeciego dnia pobytu udajemy się na rekonesans tego sławnego miejsca. Można tam się dostać na dwa sposoby: w kilka minut jadąc samochodem ( taksówka, wynajęcie auta) lub pieszo nad oceanicznym deptakiem. My wybieramy drugą opcję. Spod hotelu mamy do przejścia jakieś 4 może 5km w jedną stronę. Jest bardzo ciepło, mimo, że słońce od czasu do czasu chowa się za chmurami. Ocean i przybrzeżne krajobrazy są tak piękne, że jest to prawdziwa uczta dla oczu.
Publiczna plaża w Playa Blanca

Port jachtowy w Playa Blanca w odali wulkam Montana Roja



Dawna warownia na klifie

Malownicze klify

Pięknie!



Na drogę założyłam prześliczne sandałki swojej ulubionej marki Venezia. Wydawało mi się, że śmiało nadają się na taką drogę. Okazało się, że musimy się też trochę powspinać i stromo schodzić, więc wkrótce sandałki zostały zastąpione adidasami, które zabrałam ze sobą w plecaku.
Trzeba sie trochę powspinać

Już wiać plaże Papagayo





Plaża Papagayo



Na plaży Papagayo




  Pierwsza z plaż Papagayo jest długa, szeroka z białym piaskiem. Nie ma na niej leżaków i parasoli, co mnie akurat cieszy. Jak miło po latach położyć się na ręczniku leżącym na ciepłym piasku. Czysta przyjemność. Na plaży panuje bardzo luźna i nieformalna atmosfera. Sporo kobiet opala się topless. Z lewa i z prawa widzę męskie pupy w wieku 65 +. Zamykam oczy, nie chce widzieć. 
  Urodowo polskie plaże np. w Chłapowie są równie piękne. Jedynie ludzi na naszych plażach jakby trochę gęściej.

  Cieszyliśmy się atmosfera błogości panującej na Papagayo. Woda w oceanie też była całkiem ciepła i przyjemna. Ach wróciłoby się tam teraz, kiedy temperatura za oknem jest sporo na minusie.
 Czas mijał nieubłaganie ,a przed nami była długa powrotna droga.Ale zobaczcie jak piękna...
Plaża Papagayo

Ostatnie spojrzenie na Papagayo

Droga powrotna

Pierwsze hotele Playa Blanca


Czarna plaża

Malownicze klify



Warownia na klifie
W

Pieknie jest!


Grudniowe kwiecie

Wszechobecne bugenwille

2 komentarze:

  1. Fajne miejsce. Ciekawą wycieczkę zrobiłaś na plaże.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wybrałaś najlepiej jak można. Piękny, cudowny spacer :)

    OdpowiedzUsuń