Zwiedzając Sidrę koniecznie chciałam zobaczyć miejscowy kirkut. Powstał w XIXw. Mieści się on kawałek za wsią. Nauczona doświadczeniem szukałam go na zarośniętym dzikim i podmokłym terenie. Na szczęście na właściwe miejsce naprowadził mnie przejeżdżający rowerzysta. Teren cmentarza okazał się być całkiem zadbanym miejscem. Po pierwsze nie jest zarośnięty drzewami i krzewami. Wyraźnie widać ,że ktoś dba o to by nie pochłonęła go przyroda. Zachowane zostały granice wytyczone kamieniami gdzie nie gdzie leżącymi do dzisiaj. Chociaż z cmentarza na powierzchni zostało naprawdę nie wiele bo zaledwie kilka macew to jest on absolutnie odmiennym na plus od np strasznego zaniedbanego cmentarza w Trzciannem tutaj . Brakuje tylko jednej rzeczy...tablicy informacyjnej. Zapraszam do oglądania zdjęć.
Cmentarz Żydowski w Sidrze |
Zastanawia mnie skąd ten dół |
A za cmentarzem spokojnie płynie rzeczka |
Resztki tylnego ogrodzenia |
Jak zwykle w takich miejscach dziwnie pokręcone drzewa |
Resztki bocznego ogrodzenia |
Macewa |
Wygląda na nowa i raczej taka jest |
Zdjęcia ze Lwowa są rzeczywiście potworne :(
OdpowiedzUsuńOne są bardzo wstrząsające.Mnie najbardziej ubodła ta całkiem nie mała ilość gówniarstwa lewie odrosłego od spódnicy matki aktywnie biorąca udział w znęcaniu się.Masakra!
Usuń