Najciekawszy jednak był pierwszy dzień świąt, Zostaliśmy zaproszeni do prawdziwej chińskiej rodziny.Co do przynależności religijnej gospodarzy trudno powiedzieć ale na pewno nie są chrześcijanami.Jednak mieszkając ok 20 lat w Polsce przejęli wiele naszych zwyczajów.W pięknym wielkim salonie stoi naturalna choinka.Na zdjęciu wersja z prezentem.
:W tym miejscu muszę zaznaczyć ,że wcześniej nie znałam gospodarzy.No może tylko z wielu opowieści.Nasza gospodyni to pani P.przemiła ,urocza kobitka w podobnym wieku jak ja.Mieszkanie jest bardzo piękne.No cóż 170 w apartamentowcu robi wrażenie.Sporo jest chińskich akcentów ,dużo porcelanowych figurek np dziadek z wnuczkiem na szczęście.
Menu świąteczne kręciło się wokół owoców morza.Podane były krewetki ,ryż z frutti di mare.Do tego z pięć rodzajów sosów, marynowany imbir, bambus w słupkach,pleśniowy ser sojowy o bardzo specyficznym smaku.Dostaliśmy też mięsko bardzo mocno przyprawione z dodatkiem grzybów mun.To było bardzo ,bardzo pyszne.Surówką był zestaw sałat w zlewie miodowo cytrynowej Palce lizać.Kto chciał jadł pałeczkami ja jednak wybrałam tradycyjny widelec.Oczywiście nie mogło zabraknąć pytań o dania z psa i kota(3 kieliszki chorwackiego wina rozkręcają język).Nasza gospodyni stwierdziła ,że w stronach z których pochodzi nigdy się takich rzeczy nie jadło.Kiedyś była w Chinach ze znajomym z Polski i on uparł się ,że spróbuje te specjały.Obdzwonili z 5 restauracji i w każdej takie pytanie było uznane za żart.P. twierdzi ,że zwyczaj jedzenia psów jest tylko w południowych prowincjach.Tutaj dołączam orginalne zdjęcie z chinskiego rynku:W roli głównej żaba.
Następne zdjęcia nie nadają się do publikacji ponieważ pani zabija tą żabę ,skóruje i patroszy.Fuj!
Nieszczęsna denatka |
Po bardzo ciekawym spotkaniu trzeba wytrząść troszkę zbędne kilogramy.Jedziemy więc na obowiązkowy punkt programu czyli Krakowskie Przedmieście.Takich tłumów jak wtedy jeszcze nie widziałam.
Przepiękna choinka |
A tutaj już drugi dzień świąt i moje miasto rodzinne Białystok
Muszę uznać tegoroczne święta za bardzo udane.
Cieszę się, że miałaś udane święta. Ja także, może poza ich początkiem i przymusowym 12 godzinnym siedzeniem za stołem będę wspominać je miło. A nasze miasta są pięknie udekorowane :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zdjęcie z żabą, przyprawia mnie o dreszcze. Jesteś kolejną osobą której, że święta przebiegły w miłej atmosferze.
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że nie mogłoby być inaczej, my Polacy uwielbiamy je.
Trzeba przyznać, że polskie miasta są tak pięknie, świątecznie przystrojone...
Sara-Maria
ale fajnie ...od chińskiego prezentu , przez skalpowaną żabę do świątecznych ozdóbek ...jak w kalejdoskopie Ago , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgo, wszystkiego co piekne w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
lavieestbelleijatez
Dziękuje wszystkim za miłe słowa i pozdrowienia.Miło mi jest ogromnie.Pozdrowienia i serdeczności dla was!
OdpowiedzUsuńAgoB !!!
OdpowiedzUsuńZ okazji Nowego Roku wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń, cudownej zabawy sylwestrowej, miliona wejść, i wielu fantastycznych podróży.
Sara-Maria
Napotkane perełki
Saro Mario dziękuje!Tobie też wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuń