poniedziałek, 19 stycznia 2015

Damy Złotego Wieku , Vikingowie oraz Henry Purcell czyli moje hity 2014 roku

Zanim zacznę opisywać miejsca ,które odwiedziłam chciała bym pokazać Wam co zainteresowało mnie szczególnie w minionym roku .Pokażę swoją  ulubioną książkę , ciekawe filmy oraz interesującą muzykę
  Kiedyś pisałam już ,że nie bardzo lubię czytać typowych powieści   Czytam dużo ale z reguły są to opracowania historyczne bądź wiadomości o danych miejscach . Książką , która mnie zachwyciła to Damy Złotego Wieku   Wyszła spod pióra Kamila Janickiego. Przedstawione są tu losy wspaniałej Polskiej Królowej Bony od dzieciństwa aż po śmierć. Jest tu mnóstwo bardzo interesujących i szczegółowych informacji  .Czy wiecie ,że Bona była truta dwa razy? Jej mocny organizm bez problemu zwalczył pierwszą dawkę trucizny A tak wyglądała Polska w owych czasach (cytat z książki)
  Wbrew dzisiejszym wyobrażeniom nowożytna Polska nie stanowiła zapomnianego kraju na końcu świata, będącego wyłącznie tematem dowcipów o  białych niedźwiedziach paradujących ulicami miast. W rzeczywistości Rzeczpospolita należała na przełomie XV i XVI w do najpotężniejszych państw Europy. Dzięki pomyślnym wojnom , dynastycznym mariażom i handlowi zbożem stała się prawdziwym imperium. Jej terytorium liczyło ponad milion kilometrów kwadratowych ,a najbogatsi opływali w luksusy równe zachodnioeuropejskim książętom.
  To nad Wisłę młodzi Włosi, Niemcy i Anglicy jeździli by realizować sen o dostatnim życiu i wielkiej karierze. (koniec cytatu)
  W książce czytamy też o Radziwiłłach . Dowiadujemy się ,że młode pokolenie tego litewskiego rodu nie znało języka litewskiego! Zwaśnione z możnym rodem Gosztołd ( prywatnie powiem ,że moja rodzina sprzedawała im ziemie) w końcu połączyły się poprzez ślub najstarszego syna Gosztołda i Barbary Radziwiłłówny .
 Książkę czyta się jednym tchem. Świetnie napisana powinna być obowiązkowa lekturą każdego  polaka. Polecam ją  gorąco!



W telewizji zaś pojawił się niesamowity serial  Wikingowie. Nakręcony dla kanału History przedstawia sagę o  Ragnarze Lathbrocku legendarnego wikińskiego władcy i doskonałego woja. Wsławił się łupieżczymi wyprawami na Anglię i Francję . W roli głównej nieznany dla mnie wcześniej Travis Fimmel australijski aktor i model. W serialu wszystko jak dla mnie jest naj. Najlepsze aktorstwo , najlepiej nakręcone sceny batalistyczne, najlepiej przedstawiona historia.,a do tego zupełnie niezwyczajna muzyka niezwykle pasująca do filmu. Wszystko ze sobą współgra.  Przeczytałam już całe tomy historii Wikingów wiem więc ,że historia Ragnara bardziej zapisana jest w legendach niż historii pisanej. Wnioskuje wiec z tego ,że twórcy serialu musieli puścić trochę wodze fantazji. Połączyli też kilka oddzielnych historii ,które wydarzyły się na przestrzeni kilkudziesięciu lat w jedna całość.Efekt jest taki ,że miliony ludzi czekają na trzecia serię Wikingów. Ja też już nie mogę się doczekać.Moim zdaniem reklamowana Gra o tron (udziwniona do granic możliwości) się do tego serialu nie umywa.(tutaj słyszę krzyk oburzenia mojej córki).


Polecam


A żeby nie było ,że interesuje się tylko poważnymi rzeczami dodam ,że obejrzałam też kilka filmów romantycznych. Stało się to na fali fascynacji Keirą Knightlei. Pierwszym obrazem ,który obejrzałam to Duma i Uprzedzenie  Jane Austin.( Z ciekawości przeczytałam też książkę o tym samym tytule ale ten sposób pisania to zdecydowanie nie moja bajka.) Następnie oparta na prawdziwych faktach wzruszająca ,świetna i godna polecenia Księżna. Na koniec Anna Karenina (oczywiście z Keirą) może nieco udziwniona ale bardzo przyjemna w odbiorze.
 Na fali Dumy i Uprzedzenia oraz Zakochanej Jane zainteresowałam się twórczością wybitnego XVII wiecznego kompozytora Henry Purcell. Tej muzyki słucham często przed zaśnięciem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz