Nam pogoda spłatała psikusa i pięknie świecące słonce (jeszcze poprzedniego dnia) zakryła gęstymi chmurami. Ale i tak było cudnie.
W lesie ledwie widoczne tory kolejki waskotorowej |
Tory pokrywa mech |
Na chwile zajrzeliśmy na bobrowisko. Przez parę lat wydawało mi się ,ze lokatorzy je opuścili. Jednak teraz wyraźnie widać tu życie i prace bobrów.
Nie chcieliśmy jeszcze wracac do domu wiec spacerkiem poszliśmy do przepieknie polozonej malutkiej wsi Dworzysk. Mogłabym tutaj zamieszkać ( ale tylko wiosna i latem :) )
Szczególnie zachwyciły mnie zdjęcia bobrowiska :-)
OdpowiedzUsuńFajnie mieć w pobliżu zamieszkania tak ładne miejsce, gdzie można zapomnieć o troskach dnia codziennego. Piękno przyrody zawsze działa terapeutycznie. Tutaj to oddziaływanie jest wyjątkowo silne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie.
Pięknie i "po naszemu" :-). Oglądając Twoje zdjęcia, zawsze czuję się na miejscu, jak u siebie, swojsko… mam te klimaty we krwi :-).
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci że masz pod nosem takie miejsca. Śliczne ujęcia. Chętnie bym się tam przeniosła.
OdpowiedzUsuń