czwartek, 9 lutego 2017

Wizyta w Wytwórni Rumu w Arucas czyli początek wycieczki rumem płynącej ,a tym samym bardzo wesołej :)

Jednym z miejsc ,które odwiedzamy w ramach wykupionej wycieczki fakultatywnej po Gran Canarii jest Fabryka Rumu w Arehucas. Muszę szczerze przyznać , że produkcja rumu nie jest w sferze moich zainteresowań i  sama bym tu nie zajechała. W niektórych informacjach można wyczytać jednak ,ze miejsce jest polecane i wręcz obowiązkowe do zobaczenia na Gran Canarii. Więc co komu pasuje.
 Już z daleka widzimy wysoki komin tej powstałej w 1884 roku fabryki. Kiedy jesteśmy na miejscu wita nas polska przewodniczka pracująca w wytworni. Kilka zdań o założeniu fabryki i wchodzimy do środka.
   







Pomnik założyciela fabryki Alfreda Martina Reyesa


Znaleźliśmy się w  magazynie pełnych beczek z rumem. Na niektórych widnieją podpisy sławnych osób. Swój ślad pozostawili tu miedzy innymi Król Hiszpanii Juan Carlos z zona Sofią ,Julio Iglesias i wielu innych.





Następnie przechodzimy do następnego pomieszczenia i oddzieleni szybą możemy podziwiać hale produkcyjną. Wychodzimy z budynku i następuje najprzyjemniejsza cześć tej wycieczki  : degustacja. Próbować można dziesiatki rumów i likierów. Sa przepyszne : kawowe, miodowe, kokosowe, cytrynowe ,karmelowe i wiele innych. Ja degustuje umiarkowanie bo toż to dopiero początek dnia i umysł trzeba mieć świeży . Patrząc na moich towarzyszy widzę w ich oczach zadowolenie i błogość szczególnie ,ze nikt nie limituje trunków
Jeszcze tylko zakupy w firmowym sklepie i jedziemy dalej by za około 10 minut być po raz kolejny częstowanym rumem.
W czasie tej jednodniowej wycieczki czterokrotnie częstowano nas rumem a dodajac do tego butelkę wina do obiadu  ilość alkoholu byla delikatnie mowiac spora..  Pozwoliło to co niektórym  rozluźnić się nieco przed jazdą górskimi krętymi drogami   . :)




1 komentarz:

  1. Przypomina mi się słynna bodega w Jerez de La Frontera w Hiszpanii, gdzie produkuje się Sherry. Lubię odwiedzać takie miejsca. Zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń