niedziela, 7 kwietnia 2013

Supraska Kaczka Dziwaczka

Dziś stał się prawdziwy cud. Na niebie przez cały dzień świeciło nam cudne słoneczko i o dziwo nie padał śnieg.Nareszcie wyjście z domu sprawiło przyjemność.  Wszelkie dłuższe wyprawy muszą niestety poczekać  ze względu na kontuzję kolana mojego męża.  Ale przecież mieszkamy w Supraślu. Pełno tu krótszych i dłuższych tras spacerowych. Wybieramy nadrzeczne bulwary . Czemu tam? Po pierwsze przepiękne widoki , po drugie odśnieżone nie śliskie chodniki co przy bolącej nóżce jest bardzo ważne.
      Od kilku już sezonów widuje na naszym zalewie kaczkę. Nie było by w tym nic niezwykłego gdyby nie to ,że owe zwierzątko jest całkiem białe. Żyje sobie to cudo pomiędzy zwykłymi osobnikami gatunku. Podobno w pierwszym roku żaden kaczor nie chciał się nią zainteresować. Jednak w tamtym roku Kaczka Dziwaczka nazwana przeze mnie B
londyną dochowała się stadka zupełnie zwykłych prześlicznych kaczuszek.   Nigdy nie miałam szczęścia do sfotografowania Blondyny;  kiedy szłam z aparatem jej nie było. Zawsze zaś gdy byłam tylko przelotem ta dostojnie pływała po akwenie. No i nareszcie się udało! Ja z aparatem ,a kaczuszka w wodzie . Oto ona Supraska Kaczka Dziwaczka Blondyna
Blondyna z mężem

Biała kaczka z partnerem 




A w klasztorze biły dzwony1


Supraskie bulwary

Obrażona para? 









16 komentarzy:

  1. Zawsze mozna ja wypatrzec, bo przeciez inna!
    I niech nikt nie mowi, ze zima nie ma uroku /smiech/
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judyto zima owszem urok ma ale nie koniecznie w kwietniu :)Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Kaczka albinoska? :D
    Uwielbiam takie tereny, spacery nad brzegami jezior/stawów/rzeczek... Dobra i taka krótka wycieczka :)
    Pozdrawiam serdecznie i zdrowia dla męża :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy ją pierwszy raz zobaczyłam myślałam ,że to kaczka gospodarska uciekła z niewoli. Może odezwał się jakiś gen przodków? Dobrze ,że odnalazła się w stadzie bo w naturze to różnie bywa.
    Dziękuje i serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta kaczka stała się biała od nadmiaru śniegu ;-). Żartuję Ago - no oryginalna jest - jak typowa podwórkowa.

    Ładnie tam macie - jak dla mnie - swojsko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląd ma podwórkowej ale jest mniejsza.
      Ładnie jest owszem ale ten snieg...nie mogę na niego już patrzeć.Pozdrawiam

      Usuń
  5. Witaj Agnieszko!
    Pierwszy raz widzę kaczego albinosa. Jest śliczny.
    Zachwycam się Twoimi zdjęciami. Uwielbiam takie tereny. Są bardzo malownicze a jeszcze ten śnieg, dodaje im kolorytu i świeżości.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nigdzie więcej nie widziałam takiej kaczki.Dobrze ,że inne ją zaakceptowały. Uwierz ,że w lecie jest u nas o wiele ładniej. Dziękuje z odwiedziny i miłe słowa.Pozdrawiam

      Usuń
  6. Nigdy nie widziałam kaczego albinosa, ten jest pierwszy. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne masz tam okolice. Spacer takimi bulwarami musi być przyjemny. Pomimo śniegu widać, że to już ostatki zimy. Kaczorek też super
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Doskonała okolica do spacerowania, choć znając życie to pewnie bym nie spacerowała, tylko stałabym nad wodą i fotografowała kaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śniegu jeszcze sporo, ale kaczkom to nie przeszkadza. ;)

    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wspaniałe fotografie i opisy można znaleźć na tym blogu, bardzo mi się tu podoba i zostanę na dłużej obserwując, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło zapraszam częściej i pozdrawiam!

      Usuń