piątek, 28 grudnia 2018

Żubry na żywo

 Nie wiem jak u Was ale na Podlasiu tegoroczne święta pierwszy raz od wielu lat były białe. Korzystając z pięknej aury ,która niestety tak szybko odchodzi , w drugi dzień świąt pożegnaliśmy zastawione stoły i udaliśmy się w teren. Zimowe miesiące to świetny czas na obserwację żubrów na żywo i to było to naszym celem.
W pierwszej kolejności zajrzeliśmy na Pierekał. Tutaj leśnicy dokarmiają zwierzęta i kiedyś  właśnie w tym miejscu udało mi się zobaczyć całkiem spore stado żubrów. Jednak tym razem było pusto. Jednak wokół pełno było śladów bytności tych pięknych zwierząt.





Pierekał

Pierekał

Leśna sadzawka 

 Pojechaliśmy dalej w znane nam miejsca pobytu żubrów. Jadąc główną drogą na Krynki ku naszej wielkiej radości na pobliskim polu pasło się niewielkie stado . Czasem zupełnie nie trzeba ich szukać -one znajdują się same. Spokojne, zupełnie nie zainteresowane obserwatorami dostojnie pozowały do zdjeć .
Żubry




Nie tylko nas zainteresowały żubry przy drodze







 Z ogromną przyjemnością obserwowałam te ogromne zwierzęta. Krótka sesja zdjęciowa w poszukiwaniu kolejnych osobników. ale o tym w następnym poście

6 komentarzy:

  1. Ale mieliście frajdy z tymi żubrami! U mnie w okolicy, w Puszczy Niepołomickiej, też jest stadko żubrów, ale jeszcze ich na żywo nie spotkałem. Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie że żubrów u nas jest coraz więcej więc i łatwiej je spotkać. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

      Usuń
  2. Wow!
    Jestem pod wrażeniem tych ogromnych zwierząt.

    Agnieszko!
    Niech ten rok będzie tym w którym wszystkie Twoje życzenia się spełnią. Tym w którym wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością a wszystkie Twoje obawy znikną.
    Szczęśliwego Nowego Roku 2019!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Tobie także wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

      Usuń
  3. Widzę,że zrobiłas sobie przerwę na blogu, jak ja. FB zastępuje te kontakty.
    Ja juz obiecuje sobie coś napisać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna zima. Niestety nigdy nie widziałam żubrów tak na wolności. Niesamowite że Ci się udało.

    OdpowiedzUsuń