poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Nad rzeką Płoska

Niedziela to czas na naładowanie życiowych akumulatorów. Ja ruszam dosłownie kilka kilometrów za Supraśl. W malowniczej dolinie płynie niewielka rzeka Płoska.Aura jest cudowna. Zachodzące słońce ,zielona przyroda ,cykające świerszcze to to co kocham. Chłonę całą sobą te czarowną atmosferę. Szkoda ,że lato niedługo przeminie...




Myślistwo  wstrętna profesja 
Czyściutka woda





4 komentarze:

  1. Też nie lubię mysliwych :-(
    Lato jeszcze trochę będzie a zresztą jesień dla takich krajobrazów jest całkiem korzystna :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna rzeka i cudowne zdjęcia! Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super tekst. A nas ostatnio do Koszarawy wywiało :)

    OdpowiedzUsuń