Idziemy w górę |
Jeszcze tylko troszkę |
Nareszcie na górze. Odetchnę głęboko chwilę i dalej w drogę |
Teraz delikatnie w dół |
Pojawia się śnieg |
W niskich miejscach w głębi lasu śnieg ,lód i decydowanie zimniej |
Malownicza huba |
Zboczyliśmy z głównego szlaku by powspinać się na górki |
Jesteśmy nisko i piszczy mi w uszach |
Dochodzimy do leśnej drogi |
W oddali kolonia Sadowy Stok |
Sadowy Stok |
Znów jesteśmy w lesie |
Całe mnóstwo tropów zwierząt |
Droga w środku lasu |
Doszliśmy do malutkiej puszczańskiej wsi Jałowka |
Jałówka |
Leśna rzeka za Jłówką |
Rezerwat Przyrody Jałowka |
Rezerwat rządzi się swoimi prawami |
Przy żródlisku |
Leśne żródlisko |
Żródlisko |
Gdzieś w środku lasu |
Zatoczyliśmy kólko i wracamy w środowisko morenowe |
A po wyjściu z lasu mamy taki widok |
Odlotwy paralotniarz na Supraślem |
Gdybym miała takie tereny wokół siebie, też bym często chodziła na wycieczki. Piękny ten Wschód.
OdpowiedzUsuńO tak piękne mamy tereny. Ogromne połacie lasów , łąki i rzeki. Wszystko to sprzyja aktywności. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie, że macie u siebie namiastkę górskich wzniesień. Spacery w takiej scenerii muszą być bardzo przyjemne i nie są monotonne. Podziwiam Twoją aktywność, ja zimą nie lubię za bardzo ruszać się z domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Rzeczywiście to tylko namiastka ale dobre i to :) Staramy się być aktywni także zimą. Wczoraj zrobiliśmy też 10 kilometrówkę ale już po całkowicie płaskim terenie. Dziękuję za odwiedziny i pzdrawiam
Usuń