czwartek, 23 stycznia 2014

Sorry taki mamy klimat - czyli trochę nas zmroziło

Jest zima wiec musi być zimno. Sorry taki mamy klimat.  Te modne powiedzonka ( jedne z filmu Barei  ,a drugie cytowane ostatnio codziennie to twórczość minister Bieńkowskiej) pasują jak ulał to teraźniejszej aury. Na Podlasiu zima w pełni. W dzień dzisiaj minus 12 w nocy pewnie ze 20. Dla nas to żaden dramat . Przywykliśmy ,a i dużo niższe temperatury się zdarzały.Najważniejsze ,że w domku jest cieplutko. Nie patrząc na termometr staram się codziennie chodzić z kijkami do lasu. Towarzystwa mi niestety brak. Córka stwierdziła ,że jestem masochistką i nie zamierza w tym uczestniczyć. Pognała za to z samego rana na mocno zaawansowany kurs hiszpańskiego.
 Tak niska temperatura wymaga starannego ubioru. Gruba kurtka .a na głowie puchaty kaptur. Do tego ponieważ moje oskrzela są dość słabe twarz obwiązuje tzw arafatką i przez nią staram się oddychać. Po piętnastu minutach szybkiego marszu i przebierania kijkami robi się naprawdę gorąco. Kiedy wchodzę do lasu orientuję się .że zgubiłam zatyczkę od obiektywu. Na szczęście zbyt daleko nie muszę się wracać. Leży sobie spokojnie na obrzeżu drogi.   Wędruje przez przecudny mroźny zimowy las.Moje stałe sciezki są tak zawalone śniegiem ,że przedzieranie się przez nie to ogromny wysiłek. Wczoraj tak szłam Ubzdurałam sobie ,że jeszcze chwila i znajdę drogę ale tej nie było. Umordowałam się potwornie przedzierając się przez snieg. Dzisiaj idę więc odśnieżona trasą W pewnej chwili słyszę trzask gałązek i wyraźny ruch. Przygotowuję aparat i mam nadzieje na urocze zdjęcie wyłaniających się sarenek. No niestety tylko to dwóch pracowników leśnych wychodzi na drogę.Po godzinie z powrotem jestem w ciepłym domu.
  Jeśli w waszych rejonach brakuje Wam zimy zapraszamy na Podlasie! Kuligi już jeżdżą!

 Dzisiaj niestety brak pięknych zdjęć . Aparat tak parował od mojego oddechu ,że nie mogłam złapać ostrości.



Na śniegu mnóstwo tropów zwierząt




A w cieplutkim terrarium mieszka Jadzia

6 komentarzy:

  1. Jadzia wymiata. Natomiast do bólu będę powtarzać, że fajnie masz z tą bliskością lasu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna Jadzia :) A zdjęcia? I tak mi się bardzo podobają :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czy bym się zdecydowała w taki mróz spacerować. Jadzia jest śliczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszko, Jadzia jest prześliczna.
    Nie boisz się sama chodzić po lesie? Spacery w taki czas są fantastyczne ale tyle się dzieje różnych dziwnych rzeczy...
    A Twoje zdjęcia są prześliczne.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samotne spacery do lasu nie są dla mnie komfortowe. Jest to ostateczność kiedy nikt nie może lub nie chce ze mną iść. Mam wtedy tempo mocno sportowe. Chodzę z kijkami. Na zwykły spacer zabieram dużego psa. .Przez las mam kawałek ,a później wychodzę na otwartą przestrzeń na łąki.Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuje za odwiedziny i miłe słowa.

      Usuń