Dzisiaj pokarze wam parę fotek robionych przez profesjonalnych fotografów. Ze wszystkich zdjęć wiem tylko kim były dwie osoby. Są to Kordula i Władysław. Ich los dziwnym trafem i przypadkiem przeplótł się z moją rodziną. Gdzie się urodzili niestety nie wiem. Co najmniej do roku 20 ubiegłego stulecia mieszkali w Stanach bądź w Kanadzie. Póżniej wrócili do Polski. Mieli jednego syna , który zmarł śmiercią tragiczna w nastoletnim wieku.Zmarli w latach pięćdziesiątych. Ich grobem opiekujemy się tylko my. Nikt więcej tam nie przychodzi.
Cofnijmy się wiec w czasie ...
Dama w kapeluszu. Zdjęcie zrobione w Warszawie w Zakładzie Moszczyńskiego Plac Aleksandra 4 przy Wiejskiej |
Kobieta ubrana na biało to Kordula. Zdjęcie zrobione 16 czerwca 1918 roku w Niagara Falls. Na odwrocie widnieją też nazwiska obu pań |
Niestety bez daty i jakiegokolwiek podpisu |
Kordula i Władysław (daty brak) |
Kordula. zdjęcie zrobione w M.J. Kaszyca Studio Niagara Falls |
Kawaler w białych butach. Zdjęcie zrobione w Niagara Falls Studio Kaszyca |
Bardzo niewyraźne zdjęcie ale za to podpisane.Z tyłu Imię Jean nazwisko polskie data 15-08-1924.oraz dedykacja. |
Brak daty i miejsca wykonania |
Kordula i niestety brak daty |
Dwie panny młode chyba ,że ta druga to druhna.Brak daty |
Pani ,która występuje już na zdjęciu wyżej |
Z tyłu zdjęcia piękna dedykacja |
Młoda Para 12.03.1923r |
Pozdrowienia dla Pani Korduli . Wilno 20.09.1921r |
Jest to tylko maleńka część zdjęć , które posiadam. Może kiedyś jeszcze podzielę się nimi z Wami?
mają swój urok, jak podróż w czasie ;)
OdpowiedzUsuńTak dokładnie , jest to prawdziwy powrót do poprzedniej epoki.Pozdrawiam
UsuńSuper Ago! Rzeczywiście skarb. Ja mam takie stare fotki rodzinne i do głowy mi nie przychodzi, że można takie rzeczy wyrzucać - nawet jakby dotyczyły niekoniecznie mojej rodziny.
OdpowiedzUsuńZ tym wyrzucaniem fotek nie wszyscy myślą jak my. Moja mama , kiedy umarła jej teściowa ,a moja babcia przygotowała olbrzymi tobołek rzeczy do wyrzucenia. Były tam zdjęcia ,listy miłosne z lat 30 ,pamiątki itd. jak widzisz daleko nie trzeba szukać. Pozdrawiam i super ,że mnie odwiedzasz.
UsuńUwielbiam ogląd czarno-białe, albo jeszcze lepiej w kolorze sepii stare fotografie, urok minionych lat, nostalgia, wspomnienia, zamyślenie.
OdpowiedzUsuńPięknie to ujęłaś.Ja też to uwielbiam Pozdrawiam
UsuńHmm, co po nas pozostanie...fotografie? Znikoma pamiec, bo zycie idzie dalej...Czas, ludzie ich historie maja wplyw na nas choc bardzo czesto nic o tym nie wiemy...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Przepięknie to podsumowałaś. Mam wrażenie ,że po Korduli i jej mężu zostały jednak tylko te fotografie i stary pomnik na cmentarzu. Przykre ale prawdziwe.Pozdrawiam
UsuńAgnieszko, masz prawdziwy skarb. Te zdjęcia są dla Ciebie szczególną pamiątką. Są piękne. Bardzo lubię oglądać stare fotografie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Łucjo! Ja też uwielbiam wprost oglądać stare zdjęcia. Wśród tych moich jest jescze wiele perełek.Pewnie zrobię jeszcze post o nich.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia są unikatowymi perełkami. Powtórzę za Łucją masz prawdziwy skarb.
OdpowiedzUsuńO matko! Jakie cuda! Piękne, poproszę o kolejną porcję takich fotografii. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńJestem nowym czytelnikiem tego bloga. Pozdrawiam serdecznie - Lulu.
Witaj! Właśnie dzisiaj przeglądałam stare zdjęcia i zapewne niedługo pojawi się nowy post z nimi związany.Dzięki za odwiedziny i zapraszam ponownie!
Usuń