Jakiś czas temu pisałam o opuszczonej stacji Zubki Białostockie
tutaj zobacz. Wtedy udało mi się zobaczyć praktycznie tylko to miejsce i bardzo bliską jego okolicę.To co zobaczyliśmy zrobiło na nas spore wrażenie.Opuszczone budynki ,stare zardzewiałe wagony i resztki zarośniętych torów stwarzały niesamowitą aurę. Czytając w internecie artykuły na ten temat dowiedziałam się ,że pobliskie lasy kryją jeszcze jedną tajemnicę. Jest nią opuszczona rampa przeładunkowa z czasów zimnej wojny. Tak wiem, wielu by powiedziało ,że to nic ciekawego i nie warto marnować czasu na kawałek starego betonu. Ja jednak uwielbiam takie tajemnicze miejsca. Mam z kim je zwiedzać . Za najlepszego kompana mam swojego męża z którym dzielimy takie same zainteresowania ,a historia jest naszą wspólną pasją.
Do Zubek Białostockich jechaliśmy przez Krynki i Kruszyniany. Z olbrzymią przyjemnością podziwiałam jesienne już podlaskie krajobrazy. Na chwilę zatrzymaliśmy się przy meczecie. Tutaj jak zwykle było sporo ludzi W Tatarskiej Jurcie też tłumy więc nie chcąc tracić czasu zrezygnowaliśmy z obiadu w tym miejscu.
Kiedy dojechaliśmy do Zubek szara jeszcze rano pogoda zmieniła się w słoneczną ,ciepłą ,a wręcz z powodu dużej wilgotności parną i duszną. Samochód zostawiliśmy za wsią w lesie. Nasza przygodę zaczęliśmy na terenach już za opuszczoną stacją. Z daleka widać było przepusty pod torami.
Torowisk było tu całkiem sporo. Te o rozstawie rosyjskim i europejskim los potraktował podobnie, widać ,że są sukcesywnie rozkradane. Teren ten też coraz bardziej przejmuje przyroda. Widok jest niesamowity.
|
Przyroda pokazuje swoja moc |
|
Ślady po palniku\? |
|
Idąc śladem toru o większym rosyjskim rozstawie wchodzimy w las. Znajduje się tutaj sztucznie usypany nasyp . Las wokoło skutecznie maskuje te miejsce. \Wygląda to bardzo tajemniczo i wprost niesamowicie.
|
|Według mapy droga obok też była torowiskiem były tam tory o rozstawie europejskiej |
|
|Droga prawie wchłonęła tory ale w trawie są jeszcze podkłady |
Przeszliśmy leśnym torowiskiem całkiem spory kawałek kiedy pojawiła się równoległa droga . |Według map była kiedyś również torowiskiem ale o szerokości europejskiej. \Owe dwa torowiska połączyły się w jedną drogę biegnąc obok siebie. \Co ciekawe w tym miejscu praktycznie nic nie zostało ,idący tędy mogą nawet się nie zorientować ,że po bokach były tory. Jednak uważnie patrząc w trawie widać resztki podkładów kolejowych . Po chwili pojawia się ona - rampa kolejowa . Zbudowana w latach 50-tych w czasie trwania zimnej wojny. Prawdopodobnie miała służyć do celów militarnych. Z jednej strony były tory europejskie ,a z drugiej szersze rosyjskie. Umożliwiło by to zapewne szybkie przerzucenie sprzętu wojskowego bez zmiany nadwozia pociągu. Czy kiedyś została praktycznie użyta? -niestety nie wiem. Do dzisiaj jest w całkiem dobrym stanie. Pokryta granitem służy miejscowym jako niezła utwardzona droga. Torów tutaj już prawie niema. Ciekawe czy zostały rozebrane w obawie ,że dawny przyjaciel ze wschodu może ich jeszcze kiedyś zechcieć użyć czy zainteresowali się nim złomiarze?
|
Rampa kolejowa |Wiejki |
|
\Rampa jest długa ma 800metrów |
|
\Rampa \Wiejki |
|
\Torów już praktycznie nie widać |
|
J|est radość |
|
Granitowa nawierzchnia |
|
Po dwóch stronach rampy były tory |
|
Wracamy. Niezorientowany przybysz może nie wiedzieć ,że to nie jest zwykła droga |
|
Tu widać pozostałości |
|
|Niesamowite prawda||? |Na żywo robi dużo większe wrażenie |
|
Nasyp jest wysoki |
A obok idą tory w dobrym stanie lini juz nieczynnej \Białystok - Zubki Białostockie
\Przy torach w lesie niczym Straszny \Dwór stoją opuszczone budynki
Wracając przez las zobaczyliśmy również opuszczoną wieżę ciśnień zbudowaną do obsługi stacji |Zubki \Białostockie. Zrobiła na mnie niezbyt dobre wrażenie. Zaśmiecona wokół. Pierwsze główne drzwi zamurowane ,boczne otwarte na oścież. W środku dzika imprezownia.Wstrętnie... Dodatkowo niebezpiecznie. Niezabezpieczone stare studnie w środku jak i na zewnątrz.
A koło Zubek przepiękne pole słonecznikowo -rzepakowe
Fajne masz te tereny. Te stare, zarośnięte tory są niesamowite. Kawał historii.
OdpowiedzUsuńDobrze, że to już tylko pammiątka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.