Przy śniadaniu prowadzimy ożywioną rozmowę. Tematem są pierwsi Piastowie. Krąży teraz szalona legenda ,że ród ten pochodzi od Wikingów.Trudno tą teorię poprzeć dowodami i opiera się głównie na domniemaniach, dawnych nazwach i pewnym podpisie ale któż to wie? Bo jak to jest możliwe ,że nieznany nikomu wcześniej ród w pół wieku zdołał zbudować budzące wśród sąsiadów respekt państwo Polskę? Czemu nie ma z tego czasu przekazów pisanych? Wszelkie opisy pochodzą z czasów dużo późniejszych. Ach ta historia pasjonująca i niezwykle wciągająca.Mój świat.... Takie i tym podobne tematy często są tematami naszych dyskusji. Fajnie jest mieć życiowego partnera ,który podziela i rozwija razem twoje pasje.
Umysł już mamy wygimnastykowany i ożywiony czas na ciało. Nie chcemy jechać nigdzie daleko. Wybór pada po raz kolejny na Wzgórza Świętojańskie. Pomęczyć się można porządnie ,a i widoki cudowne.
| W delikatnej mgle zbliżamy się do lasu |
| Za nami zamglone Kołodno |
| W górę |
| I jeszcze wyżej... |
| ...i wyżej |
| Już widać szczyt |
| Idziemy szczytem góry po obu stronach ostro w dól |
| Stąd przyszliśmy |
| Widok z wieży widokowej na szczycie |
| Schodzimy już tradycyjną drogą |
| Widać Kołodno |
| Kołodno |
Następnie jedziemy do wsi Królowy Most. Pamiętacie film U Pana Boga za piecem?W tej chwili jest to maleńka miejscowość w większości z nowymi domami często o charakterze letniskowym. Wedle opisów wprost nie do uwierzenia ale kiedyś były tu dwie fabryki włókiennicze dwór i młyn wodny. Te dwa ostatnie obiekty zostały zburzone podczas pierwszej wojny światowej. Nigdzie nie mogłam znaleźć opisów ich lokalizacji.
Nazwa pochodzi od mostu, który podobno zbudowany został w ciągu jednej nocy dla przejeżdżającego Zygmunta Augusta .Tędy przebiega też Trakt Napoleoński. Tedy wojska napoleońskie wracały spod Moskwy. W kościele św Anny w czasie powstania styczniowego odbywały się zebrania za co kościół został przerobiony na cerkiew. Dzisiaj o świetności tego miejsca świadczą właśnie kościół i cerkiew. Ale klimat i położenie miejscowości są naprawdę piękne.
| Kaplica św Anny w Królowym Moście |
| Wiekowe lipy pomniki przyrody |
| Cerkiew w Królowym Moście |
| Cały czas towarzyszy nam mieszkaniec Królowego Mostu |
| W krzakach leży kawałek jakby kolumny. Może z dworu może z młyna ,a może z żadnego z nich? |
| Trakt Napoleoński. Wyobrażam sobie tysiące wymęczonych żołnierzy idących tędy aż spod Moskwy. A przed nimi jeszcze była taka długa droga. Wielu nie dotarło do swych domów. |
| Królowy Most. |
Śliczne sę te miejscowości. Drewniane domy, mnóstwo przyrody, wszystko, co lubię. Pokazuje, bo to ciekawa kraina.
OdpowiedzUsuńOch żebyś wiedziała jak tu pięknie wiosną i latem! Pozdrawiam serdecznie
UsuńLubię takie wędrówki. Bardzo ładnie tam :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam wędrowanie ,szczególnie w pięknym terenie .Pozdrawiam
UsuńPiękne szlaki, jest gdzie wędrować :)
OdpowiedzUsuńTak szlaki są piękne ale ja już czekam na zieleń w przyrodzie by wędrowanie było jeszcze przyjemniejsze dla oka. Pozdrawiam
UsuńJa z historią jestem trochę na bakier Jest pasjonująca, ale mam jakiś uraz ze szkół, bo nigdy nie mogłam spamiętać wszystkiego, czego wymagano. Poznawanie historii w Twój sposób jet o wiele ciekawsze. Z podręczników - męczące.
OdpowiedzUsuńNo i - święta racja - jak się ma partnera podzielającego nasze pasje - wygrywa się podwójnie :-).
Miejsca - magiczne!
Oj ja za tą podręcznikową historią też nie przepadałam. Dodatkowo moja nauczycielka w podstawówce przymykała oczy i klepała ,klepała wiadomości niczym przydługi utwór wyuczony na pamięć.Teraz to zupełnie co innego. Bez przymusu ,zbieram informacje tylko o tym co mnie interesuje. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuń