sobota, 9 lipca 2016

Koncert Thomas Anders Bialystok 25.06. 2016

Najpierw informacja o koncercie pojawiła się na Facebooku. .Cieszyłyśmy się z moją Patrycją jak dzieci.Obie jesteśmy bowiem wielkimi fankami muzyki Modern Talking. Później przyszło zwątpienie. Darmowy koncert i to właśnie w Białymstoku??? Sprawdziłyśmy na oficjalnej stronie artysty : Moskwa ,Sant Petersburg ,a mojego miasta brak.Wydawało się więc ,że to żart. Mój znajomy pisał mi ze Stanów  ,że jak uwierzyłam w to to uwierzę ,że zaśpiewa jeszcze na przystanku w Zaściankach. Na szczęście jego sceptyka się nie sprawdziła. Po kilku dniach informacja o koncercie pojawiła się na oficjalnej stronie miasta jak i na stronie Thomasa Andersa.

     Na koncert przyjechałyśmy dużo wcześniej. Przy okazji miałam okazję przejechać się komunikacją miejską. Było to niebywałe przeżycie bo nie jechałam nią dobre 10 lub więcej lat. Samochód zostawiłam na dalekim parkingu pod pracą spodziewając się i słusznie tłumów w centrum. Kiedy dojechałyśmy na miejsce na rynku Kościuszki była już cała masa ludzi ,a kolejni docierali na miejsce.Weszłyśmy w ogrodzoną strefę przechodząc wcześniej kontrolę torebki. Na scenie śpiewał Antek Smykiewicz. Coś tam jego słyszałam wcześniej w radiu. Publiczność bawiła się świetnie ale my przez godzinę jeszcze niecierpliwie czekałyśmy na wyjście tego, na którego tak czekałyśmy.
    Kiedy Thomas Anders pojawił się na scenie tłum zafalował. Zabrzmiały nieśmiertelne przeboje takie jak Cherry cherry lady czy Your my heart you my soul.  Były też nowe przeboje dziwnie podobne do tych starych Bawili się wszyscy nastolatki ,młodzież ,trochę starsza młodzież jak i osoby troszkę starsze . Obok nas stały dwie pary w wieku około 70 lat. Objęci jak zakochane nastolatki  bawili się tak ,że wielu mogło by im energii pozazdrościć.
   Wybawiłam się i wyskakałam tak ,że nogi bolały mnie jeszcze na drugi dzień. Godzina koncertu minęła jak z bicza strzelił. Bisów niestety nie było.
   Dołączam dwa filmiki zrobione telefonem.  Widać na nich wyraźnie jak się bawiliśmy. Obraz może skakać bo kręcąca to czyli ja nie mogła ustać w miejscu.




To też było  :)